Od 2013 roku jestem absolwentką Liceum Ogólnokształcącego w Sędziszowie Małopolskim. Bez wątpienia trzy lata w tej szkole były ogromną przygodą, która wiele mnie nauczyła. Czasy liceum były dla mnie ostatnią prostą beztroskiego życia. Teraz studiuje zaocznie na kierunku Finanse i Rachunkowość w Wyższej Szkole Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie. Oprócz tego pracuje. Dzięki dążeniom nauczycieli, zdobyta przeze mnie wiedza wciąż się przydaje i owocuje na studiach.
Pozytywnie wspominam swoją klasę, czyli biol-chem. Przez czujne oko nauczycieli, którzy sprytnie zauważyli, że w naszej klasie jest sporo osób, które lubią się uczyć, nacisk był kładziony nie tylko na biologie i chemie, ale na całą resztę. Nigdy nie pomyślałabym wtedy, że przedmioty niezwiązane z maturą, biologią i chemią przydadzą mi się w dalszej edukacji. A jednak ! W liceum to nauczyciele oceniali mnie, teraz role się odwróciły i to ja mogę ocenić nauczycieli. Na jaką ocenę ?... Oczywiście na 5 ! Szczególnie mile wspominam historie z Panem Profesorem Lachem
Szkoła to nie tylko zimne mury, ale ludzie którzy ja tworzą, imprezy, które można wspominać do końca życia, zawody sportowe, konkursy, wycieczki. Krótko mówiąc, fajnie było!